lut 25 2004

Ja pierdole.....


Komentarze: 3

przepraszam za brzydkie wyraazy ale ten cały blog jest jakis pojebany!!! qwa napisałam dłuuuuuuuuuuuuuuuuuugaśną notke, chciałam ją zapisac a tu kupa qwa no!! skasowało i sie cieszy cholerstwo!!!! o jessuuuuuuuuuuuu jak ja nienawidze jak mi sie cos nie udaje!!!!!!

qrde nie dosc ze sie poł nocy znmagałam z moim chorym gardełkiem, pół dnia spedziłam u lekarza ( dostałam takie fajowe pastylki do ssania po których mi jezyk i pół buźki paraliz łapie :/ ) to w dodatku mi sie jeszcze blog chrzani! niech to wszyskto kaczka qrde jakas kopnie!!!

wogole cały dzisiejszy dzien był jakis taki bleeeeee... Kinia juz pewnie o mnie dawno zapomniała ( w koncu ma Bienia i Plaplę.... =(  , a ja juz nie jestem ważna ;( .................) i teraz przez to smutno strasznie bo normalnie za Nia tesknie !!   a teraz zmiana tematu na cos bardziej(lub mniej) optymistycznego: ozmawiam przed chwilka z Mi$qiem (optymistyczne) i sie wielu bardzo budujacych rzeczy dowiedziałm ( jakas panna mi faceta zaczepia a ja jestem niestety okropnie zazdrosna i jak tak dalej pójdzie to jej krzywde niechaccy zrobie... trudno, że to moja koleżanka... jak do niego jeszcze raz zadzwoni albo mu smsa wysle to Ją normalnie uszkodze!!!) (mniej optymistyczne)

ehh czuje sie okropnie... świat schodzi na psy... ide spać... adios amigos.... . 

iv : :
Nikon
26 lutego 2004, 14:38
Magda, no coś ty. Nie brałaś leków czy jak. Spokojnie, dawa głębokie wdechy, powedz raz flipendooooo, weź siekierkę i pójdziemy na polowanko. Po koleżance nic nie zostanie.
Dworkin
26 lutego 2004, 09:10
Madziu wiesz ostatecznie moge zajac sie pewnymi udoskoleniami plastycznymi Mi$qua :) Karate ceglowka i takie tam ... wtedy zadna na niego nie spojzy i nie bedziesz musiala byc zazdrosna :) Cos dawno Cie nie widzialem ... ale to chyba dobrze dobrynoc
25 lutego 2004, 23:57
Zawsze tak się dzieje.... Jak się ma włączony edytor długo to nie zapisuje... Dlatego trzeba zawsze wcześniej skopiować sobie notke......... A co do tego że kumpela Ci podrywa boja...hmm.... ja bym normalnie liścia sprzedała i udusiła... Ładna mi koleżanka... Niech takie giną!!! No... pozdrawiam! :)

Dodaj komentarz