Archiwum 03 października 2004


paź 03 2004 .....Trudno wtulić głowę w poduszkę,...
Komentarze: 2

źle mi... ale tylko troszeczke... tylko na chwilke... kiedys minie ... wszystko wroci do normy... teraz jest nienormalnie... smutno...

nie zdawałam sobie sprawy z tego jak jedna malenka rzecz moze zmienic wszytstko o 180 stopni.... On jest zakochany... nieszczesliwie... "nie mozemy byc razem, dlaczego do tego dąże-> bo Cie kocham" ...

mowili zebym Mu pomogła zapomniec o tej miłosci... zebym uleczyła... ale ja nie chce... nie potrafie.... poddaje sie.. walczyc juz nie bede.... bo i po co mi ta walka z wiatrakami???

a tak sie miło zaczynało... jeszcze chwilke... kilka dni.. tygodni... zapomne... postaram sie...

dopsze chociaz ze mój tusz do rzes jest łzo-odporny... ehhhh...

żenada =)

iv : :