Najnowsze wpisy, strona 6


sie 16 2004 Notka
Komentarze: 6

długo nie pisałam.. ale pewnie i tak nikt tego nie czyta wiec mała strata =)

co u mnie?? żyje... opalam sie... korzystam z wakacji i lata

wczoraj przestałam wierzyc w to ze spadajace gwiazdy spełniaja życzenia.. ach ta ich magiczna moc... gówno prawda....

troszke mi było smutno ale dzis jest juz dobrze.. i mam zamiar miec dobry humor juz do konca zycia a nawert jeden dzen dłuzej =)

koniec jakze interesujacej i "wypasionej notki"

od teraz (O ILE!!!) beda sie na tym blogu pojawiac jakies słowa mojego autorstwa zawsze beda tego formatu :P wiec radze sie przyzwyczaic...

 

iv : :
lip 22 2004 szybko szybko
Komentarze: 5

siedze sobie wlasnie u mojego najukochanszego faceta... wpadlam na śniadanie a.. a co! ta notka bedzie krótka i zwiezla =D od jakiegos czasu nie mam neta u siebie.. odłaczyli mie czy co??!! niewazne chciałam tylko napisac ze jak narazie zyje mi sie bardzo swietnie chociaz jeszcze nigdzie nie wyjezdzała) jest gites i mam nadzieje ze tak zostanie!1 a juz niedługo bo 31lipca/1 sierpnia nasze chOpOki maja urodzinki łosiemnaste (nasze=moje i Kini chOpOki =D) no i im robimy niespodziewanke niespodziewana =D ale niestety nie moge narazie zdradzic co gdzie i jak bo ten blog jest kontrolowany przez CIA, interpol, KGB i takie inne rózne i jakby sie dowiedzieli o takim przedsiemwzieciu to by nas wszytkich zgarneli =))) oj koncze bo Wojciu wrócił :*:*:*

iv : :
lip 09 2004 do napisanie tego co zaraz napisze =) zbieram...
Komentarze: 6

no wiec pisze =)

na biórku prezde mna w malutkim flakoniku stoi rózyczka która zerwałam dla mamy zeby była milsza bo myslałam ze bedzie na mnie krzyczec ze sobie brzydkie (wg niej) koszulki kupiłam.. ale mamie sie spodobały weic rózyczke sobie wziełam

byłam dzis z Kiniusiem na wycieczce rowerowej z bonusem =))) tzn wyruszyłysmy na miasto naszymi super extra wybajerowanymi rowerami (złom) no a bonus taki ze sobie 3 koszulki kupiłam w Rav(e)lu no i Kini pół koszulki =))) i wszytko jasne....

byłysmy tez na piwku z soczkiem pod parasolkami i git było.. ino szkoda ze naszych MENoof nie było z nami.. a dlaczego nie było?? dlatego ze są na Mazurach.. znaczy sie w Mikołajkach dokładniej (nad Jeziorem Śniardwy) ot co!!!!pojechały bez nas (znaczy sie mnie i Kini ) bejbiszony (słówko zapozyczone od Taai) ale za to z Kirim i Dżejlołem no i jakas Karoliną z Olsztyna.. buuu.. =) nie no niech sie chOpoki bawią dopsze... mam nadzieje ze będza grzeczni.. albo niech chociaż Smociu (:*:*:*:*:*) bedzie grzeczny... w sumie to sie nawet dziś zasanawiałam jakby wrócił z tych Mikołajek i mi oświadczył ze poderwał jakąs panne hmm i sie troszke zaprzyjaznili...ciekawe jaka byłaby wtedy moja reakcja... tfu tfu wole o tym nawet nie myslec.. (qrde zeby nie było ze Ci nie ufam czy cos .. )

no to Bienio i Smociu jakies 800 kilosoof ode mnie i od Kini sa wiec jak to na nas (mnie i Kinie) przystało ostro szlajemy heheh.. jutro jedziemy na kładke sie połopalac trochU =D ja juz sie opalam od 2 dni i całkiem całkiem musze przyznac.. troche mi dekolt na czerwono podjarało i nogi z przodu mam duuuuuuuuuużo bardziej opalone niż z tyłu ale to sie jutro dopracuje...

no a co poza tym?? ano dużo.. :P dzieje sie zbyt wiele zeby to wszytko tu i teraz napisac... w ogole to ja na umieszczanie tutajk jakichkolwiek notek ostatnio nie mam ani chwilki czasu.. taaaaka zabiegana jestem =)) w koncu WAKACJE nie?? =D

:* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*

:*

iv : :
cze 25 2004 wydawało mi sie ze ostatnia notke napisałam...
Komentarze: 5

przez ostatnie kilka dni wiele sie wydarzyło... zbyt duzo by to opisywac... ale te minione dni było po prostu swietne... spędziłam je z osobami najbliższymi memu sercu i dlatego tak mi sie spodobały.. i chyba długo o tym nie zapomne...

ale troszeczke mi z tym źle bo.. zapomniałam o dniu ojca... to nie jest wytłumaczenie ale.. tyle sie działo ze no .. zapomniałam...

dzis z Kinia wpadłysmy na super pomysł (tzn wymyslił Dżanik a my realizowałysmy) a mianowicie Kinia miała butki na wysokich obcasach a ja moje ukochane sandałki no i ja (za namowa JLoła) oddałam jej prawy but.. a ona mi swój lewy.. i tak popierniczałysmy prez poł miasta u boku naszych niewzruszonych meSZczyzn ( znaczy sie ja u boku Smocia =D a Kinia u boku Bienia.. JLoł szedł gdzies z boku) ludzie dziwnie sie patrzyli ale było calkiem sympatycznie heheh góra dół góra dół góra.. tylko ze qrde teraz mi ta noga napiernicza .. znaczy sie lewa.. a Kini ta sama prawa.. no ale damy rade...

pozniej kupiłam tej kózce kochanej buty!!! normalnie mnie kobieta mało wykorzystuje... w sumie to wszyscy mnie wykorzystuja no ale ONA to chyba najbardziej.. =) buty.. phi.. japonki to też buty nie??? w koncu 14,99 zl piechota nie chodzi nie??? =)))) hehe no co?? promocja była =D ojej no ale w gruncie rzeczy to mnie to wykorzystywanie satysfakcjonuje.. tak mi jakos goopio miło ze jestem komus do czegos potrzebna =) chociazby do rzucenia kasy na picie czy bułki.. ehh.. naiwna Madzia...

ahh no i w ostatnich dniach wymysliłam 2 nowe zabawy!!! pierwsza to WARZYWKO.. jakaś osoba krzyczy "warzywko!!" i leci... tzn daje na luz wszystkim miesniom.. i po prostu kładzie sie .. upada siada.. opiera sie o cos w najbliższym poblizu =D troche to denerwujące jak sie komus spieszy a ta druga osoba kładzie sie na środku drogi na aNCFalcie.. no ale jak sie bawic to sie bawic... druga natomiast to hmmmm.. nazwa.. $LINIAWKA?? po prostu lizu lizu w paluszek i chlast w kogos... blehhh paskudztwo.. ale jakie smieszne... przegrywa najbardziej osliniony..

jej ale sie rozpisałam.. qrde to tutaj nie jest nawet jedna tysieczna z tego co chciałabym napisac.. ale i tak juz za dużo nastukałam w klawiaturke...

chce tylko zeby wszyscy wiedzieli ze  J E S T E M   S Z C Z E S L I W A ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ciesze sie każda chwila... miniona i przyszła.. i tą .. teraz...

<specjalna dedykacja dla WS =D dys is ołli for U darling: :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* Aj Lajk U soł macz :* :* :*  >

iv : :
cze 19 2004 o wszystkim czyli o niczym =)
Komentarze: 4

ta notke miałam napisac juz wczoraj.. no ale byłam taaaaaaaaka zmeczona ze mi nie wyszło =)

mam angine.. i kupa troche... z domu nie moge wychodzic ale i tak sobie wychodze... kieszonkowe mi zawiesili ale i tak kupuja mi wszytko co chce.. takie zycie to jest zyje =))) nie no jakos mi dobrze z tymi zakazami... tylko obawiam sie o plany wakacyjne bo mama powiedziała ze bedzie sie musiała powaznie zastanowic nad moim wyjazdem do Kamionki.. =(

wczoraj sie zareczyłam =))) mam CUDNY pierscionek.. taki czerony plastikowy z wielkim serduszkiem.. a jak sie przycisnie odpowiedni guziczek to miga =D

od kilku dni wcinam truskawki... mniam.. uwielbiam truskawki... i arbuzy tez lubie.. a wczoraj np zostałam cała wyciapana arbuzem.. wszystko.. brzuch.. rece.. twarz...i to nie ze sie tak sama ten tego tylko qrde pomoc miałam .... słodkie ale z deczka lepkie heheh

a teraz mam jakas dzina faze sluchania HIMa... normalnie bardzo swietne ma kawałki..

ahhh no i mi sie przypomniało ze wczoraj doszłam do wniosku ze jstem dziewczyna z zasadami .... takie przepisy BHP  =D

zabrania sie robienia mi malinek nie wolno wkładac mi zżutych gum do żucia do nosa jak ja sie rozbieram to reszta ludzi pozostaje w ubraniu i na odwrót (jak sie ktos rozbiera to ja sie nie robieram)

ma ktos jakis pomysł mONdry na jakas inna mONdra zasade??

iv : :