Komentarze: 2
dobra kotku ja spadam bo zaraz ma autobus na popiełuszki
;( oki
dozobaczonka papappapa:*:*:*:*
zadzwon jutro jak cos
KOCHAM CIE
PAPAPPA
papapapapapa
OK
wow
serio mnie kochasz??
tak
fajnie
no to ja ciebie tez
:*:*:*
wiem
yyyyyyyy :*:)
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
olaboga.. dwa minione dni były nieziemsko męczące.. ufff.. w czwartek poszłam do (a raczej pod) kościo(ó)ł(a).. no a pozniej posiedzielismy sobie z Kaśkami, Mazim, Mateuszem i Kubkiem w parq koło WOSIRu.. póżniej tamci poszli a my (znaczy siem ja i Kubek) zostalismy jeszce chwilke na ławce po czym wyruszylismy na miasto.. toche połazilismy.. a pózniej Kubek poszedł sobie.. =( bo siem umoofił z Ivonką.. a ja poszłam po Miśka na przystanek.. wieczorkiem znoof rooszyłam na miacho z Miśkiem .. poszlajalismy siem troszke to tu to tam (nad Wisłkiem) a pożniej na Konopki... gdzie zrobiono sesję zdzieciowa mojego tyłka!! i tym sposobe wrociłam do domu cała obolała (.. broniłam siem hehe)..
no a wczoraj nawet nie próbowalam isc w strone kościoła.. poszlismy z Kubkiem do Tesco..(suuuuuuuper nie? =/), gdzie w jakiejs mONdrej gazecie wyczytałam cus takiego: "co stanie sie jeżeli podrzucimy do góry kota z przyklejoną do grzbietu kromka chleba posmarowaną masłem?? powrzechnie wiadomo ze koty ZAWSZE spadaja na 4 łapy, a kanapki ZAWSZE spadaja masłem w dół.. no wiec co sie stanie z kotem..?? kanapka "bedzie chciała" spac w swoja stronę, a kot w swoją... i jaki z tego morał?? Kot z kanapka przyczepioną do grzbietu NIGDY nie spadnie..!!!" ładny paradoks nie??
no a po Tesco poszlismy do gima.. odwiedzic starych znajomkoof a póżniej smignęlisny na planty ( w wiadomym celu).... wieczorkiem znoof ruszyłam z Miskiem na miasto.. tym razem odbylismy wedroofke po pAbach.. aż w koncu trafilismy na bilard... było calkiem fajnie.. znoof odbyła sie sesja fotograficzna ( tym razem moja pupencja ocalała..) fajne fotki ogólem pstryknelismy..
no a dzis cały dzionek sprzatałam.. zaraz ma przyjechać po mnie Kubek to sobie podeptamy i poogladamy uroki wsi hehe.. ale siem rozpisałam.. sorki!! papasie :*:*:*