Archiwum czerwiec 2004


cze 25 2004 wydawało mi sie ze ostatnia notke napisałam...
Komentarze: 5

przez ostatnie kilka dni wiele sie wydarzyło... zbyt duzo by to opisywac... ale te minione dni było po prostu swietne... spędziłam je z osobami najbliższymi memu sercu i dlatego tak mi sie spodobały.. i chyba długo o tym nie zapomne...

ale troszeczke mi z tym źle bo.. zapomniałam o dniu ojca... to nie jest wytłumaczenie ale.. tyle sie działo ze no .. zapomniałam...

dzis z Kinia wpadłysmy na super pomysł (tzn wymyslił Dżanik a my realizowałysmy) a mianowicie Kinia miała butki na wysokich obcasach a ja moje ukochane sandałki no i ja (za namowa JLoła) oddałam jej prawy but.. a ona mi swój lewy.. i tak popierniczałysmy prez poł miasta u boku naszych niewzruszonych meSZczyzn ( znaczy sie ja u boku Smocia =D a Kinia u boku Bienia.. JLoł szedł gdzies z boku) ludzie dziwnie sie patrzyli ale było calkiem sympatycznie heheh góra dół góra dół góra.. tylko ze qrde teraz mi ta noga napiernicza .. znaczy sie lewa.. a Kini ta sama prawa.. no ale damy rade...

pozniej kupiłam tej kózce kochanej buty!!! normalnie mnie kobieta mało wykorzystuje... w sumie to wszyscy mnie wykorzystuja no ale ONA to chyba najbardziej.. =) buty.. phi.. japonki to też buty nie??? w koncu 14,99 zl piechota nie chodzi nie??? =)))) hehe no co?? promocja była =D ojej no ale w gruncie rzeczy to mnie to wykorzystywanie satysfakcjonuje.. tak mi jakos goopio miło ze jestem komus do czegos potrzebna =) chociazby do rzucenia kasy na picie czy bułki.. ehh.. naiwna Madzia...

ahh no i w ostatnich dniach wymysliłam 2 nowe zabawy!!! pierwsza to WARZYWKO.. jakaś osoba krzyczy "warzywko!!" i leci... tzn daje na luz wszystkim miesniom.. i po prostu kładzie sie .. upada siada.. opiera sie o cos w najbliższym poblizu =D troche to denerwujące jak sie komus spieszy a ta druga osoba kładzie sie na środku drogi na aNCFalcie.. no ale jak sie bawic to sie bawic... druga natomiast to hmmmm.. nazwa.. $LINIAWKA?? po prostu lizu lizu w paluszek i chlast w kogos... blehhh paskudztwo.. ale jakie smieszne... przegrywa najbardziej osliniony..

jej ale sie rozpisałam.. qrde to tutaj nie jest nawet jedna tysieczna z tego co chciałabym napisac.. ale i tak juz za dużo nastukałam w klawiaturke...

chce tylko zeby wszyscy wiedzieli ze  J E S T E M   S Z C Z E S L I W A ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ciesze sie każda chwila... miniona i przyszła.. i tą .. teraz...

<specjalna dedykacja dla WS =D dys is ołli for U darling: :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* Aj Lajk U soł macz :* :* :*  >

iv : :
cze 19 2004 o wszystkim czyli o niczym =)
Komentarze: 4

ta notke miałam napisac juz wczoraj.. no ale byłam taaaaaaaaka zmeczona ze mi nie wyszło =)

mam angine.. i kupa troche... z domu nie moge wychodzic ale i tak sobie wychodze... kieszonkowe mi zawiesili ale i tak kupuja mi wszytko co chce.. takie zycie to jest zyje =))) nie no jakos mi dobrze z tymi zakazami... tylko obawiam sie o plany wakacyjne bo mama powiedziała ze bedzie sie musiała powaznie zastanowic nad moim wyjazdem do Kamionki.. =(

wczoraj sie zareczyłam =))) mam CUDNY pierscionek.. taki czerony plastikowy z wielkim serduszkiem.. a jak sie przycisnie odpowiedni guziczek to miga =D

od kilku dni wcinam truskawki... mniam.. uwielbiam truskawki... i arbuzy tez lubie.. a wczoraj np zostałam cała wyciapana arbuzem.. wszystko.. brzuch.. rece.. twarz...i to nie ze sie tak sama ten tego tylko qrde pomoc miałam .... słodkie ale z deczka lepkie heheh

a teraz mam jakas dzina faze sluchania HIMa... normalnie bardzo swietne ma kawałki..

ahhh no i mi sie przypomniało ze wczoraj doszłam do wniosku ze jstem dziewczyna z zasadami .... takie przepisy BHP  =D

zabrania sie robienia mi malinek nie wolno wkładac mi zżutych gum do żucia do nosa jak ja sie rozbieram to reszta ludzi pozostaje w ubraniu i na odwrót (jak sie ktos rozbiera to ja sie nie robieram)

ma ktos jakis pomysł mONdry na jakas inna mONdra zasade??

iv : :
cze 16 2004 w telegraficznym skrócie
Komentarze: 6
w poniedziałek i wtorek bylam na wycieczce na wycieczce po prostu "dałam dupy" ze sie tak brzydko wyraze dzwonila do mnie wychowawczyni (znaczy do moich rodzicow) w sprawie wycieczki oczywiscie jutro mam byc z mama na 8 w szkole (rozmowa doedukowywu..costam czy co??) jestem gloopia, naiwna i nie mozna mi ufac (slowa mojej mamy) ćpam <--- wg taty (na pytanie co niby cpam?? pada odpowiedz: papierosy i reszte) dzis bylam na labie na stadninie (znoof) <jupi> na statninie znoof było bosko jestem straszliwie strasznie zakochana w ..  księciu z Holiłudu =D boli mnie gardło i kaszle jutro po pogawedce z wychowawczynia biora mnie do lekarza rodzice cała prawde i tylko prawde przyjeli nad wyraz spokojnie mam ZAKAZ =) wychodzenia i odciety dopływ kasy kocham moich rodzicoof za to jacy sa i za to ze mnie kochaja pomimo tych moich goopot :*

nie wiem dlaczego ale w tym momencie wydaje mi sie ze idealnym nakonczeniem notki byłoby hasło:

MAM 16 (prawie 17) LAT & W DUPIE CAŁY SWIAT....  

co nie zmienia faktu ze tak jak moja mama uwazam ze jestem goopia i naiwna... i ze naprawde to wcale sie tak nie czuje..  

iv : :
cze 13 2004 wrociłam wczoraj....
Komentarze: 4

było zaje..fajnie. normalnie świetnie.. mam nadzieje ze jeszcze kiedys tam pojedziemy... chyba długo nie zapomne o tym wyjezdzie.. tak wiele sie wydarzyło w ciagu tych niecałych 3 dni (i 2 nocy) =))) zdazyłam pojezdzic sobie konno , przejsc chrzest znaczy sie spasc z hustawki, zgubic sie po zmroku w lesie (na szczescie nie samej wiec było całkiem przyjemnie =) ), popłakac sie ze smiechu i wtedy kiedy było mi smutno .. ah no i te relaksacyjne masaze.. =D normalnie zakochałam sie w tym miejscu (chyba jak kazady kto chociaz raz to wszytko zobaczy).. srodek lasu,stare, drewniane domki, 8 albo 9 psów a w około spokój i cisza.. mniam.. i truskawki.. juz tesknie za tym miejscem... 

szoda tylko ze teraz jestem juz w domu.. z bolacym gardłem..(wychodzi romantyczny spacerek w czasie ulewy) spałam do 14 po zarwanych 2 nocach.. i czuje sie jakas skacowana .. ale dlaczego??

jutro jade na wycieczke klasowa na 2 dni do Wysowej Zdrój... ciekawa jestem gdzie to jest...

za chwile ide pod szkołe spotkac sie z Kinia a pozniej wyruszam na miasto i na 20.15 do kościółka.. i Tantum werde musze sobie kupic.. no nic.. mama woła na obiad.. a ja jeszce w piżamce siedze.. wstyd!! =)))

 

iv : :
cze 10 2004 Stadnina rulessssssss!!!
Komentarze: 6

Miałam piekny tydzien.. miałam.. a raczej mam bo ten tydzien się jeszcze nie skonczył!!! Otóż to we wtorek odpusciłam sobie szkolke i pojechałam z rodzicami do babci a tam z Kaśka cały dzionek smazyłysmy się  na kocyku natarte parafina (bleeeeh) ale przynajmniej mnie troszke opaliło.. ale tylko troszeczke... =)

we srode znaczy się wczoraj tez sobie urlop od szkoly wzielam (tym razem bez wiedzy rodzicoof =P) no i sobie polazilam troszke po sklepach a pozniej spotkałam się z moim naj naj naj fajowszym =) na świecie kolegOM.. cud miód i orzeszki... mniam =) no i ten się dowiedziałam ze jest wyjazd na stadnine i wlasnie za jakies pół godzinki mam busa do Rzeszowa a z tamtąd do yyyy no wlasnie nie wiem gdzie.. ale linia nr 2 =) pozniej z tego co wiem dojedziemy gdzies gdzies tam i z tamtad jeszcze jakies 7 kilosoof na nóżkach trzeba jechac przez las =))) a jak już dotrzemy no to sobie poleniuchujemy ostro =D sialalalalala sialala in de moooornig.. sialalalala sialala in de iwning ....... jejq ale się strasznie ciesze.. wracam albo jutro cos koło wieczorka albo w sobote.... tylko jest jeden malutki problem.. potrzebny mi (nam) prowiant a tak się składa ze wszytkie sklepy są pozamykane :/ no ale może nas TESCO poratuje??

Jak cos to zjem... hmmm.. KOGOS  =D mmmmmmmm na sama mysl już mi slinka cieknie heheh ahhhh ale się rozmarzyłam... qrde idem siem myc i pakowac bo komu w droge temu....... trampki zajebali =)))) wiem wiem miałam nie przeklinac... muaaaaaaaaaa :*:*:*:*:*:*

iv : :