Archiwum listopad 2004


lis 23 2004 znieczulica i zanik kobiecosci =)
Komentarze: 6

Watek numer 1: Damian ładnie pachnie... naprawde ładnie.. mniamciu... a dzis po raz pierwszy od kiedy sie znamy nie czułam tego ładnego zapachu!! jebany katar.... o w pizdu....!! czegom chora??!! =(

Watek numer 2: od kilku dni chodze i sie na wszytkich wydzieram... ostarch sieje normalnie =) nie no ten typ juz tak ma czasami.. ehh byc kobieta byc kobieta...  tylko mi chyba kobiecosc cos zanika bo normalnie jestem o kilka dni opozniona... ino czemu?!

I tym egzotycznym, energicznym i erotycznym akcentem pragnelabym zakonczyc dzisiejsza notke.. =)

iv : :
lis 13 2004 kwiatek zza łozka...
Komentarze: 6

złozyłam łozko... wypadł kwiatek... ladnie sie zasuszył... kiedys byl zołty... teraz płatki przybrały barwe jasnego brązu... podniosłam go , a wspomnienia odzyły... przypomniałam sobie dokładnie jak lezelismy z Wojtkiem na łozku a ON" bił" mnie biedna roslinka... w koncu zabrałam Mu kwiatka i wrzuciałam za łózko.... to był wieczor w którym "pogodzilismy sie"... wieczor spedzony na czytaniu wierszy Tetmajera... wieczor przy swiecach... kilka dni pozniej rozstalismy sie... ale wtedy.. tego wieczoru było naprawde wyjatkowo....

podniosłam kwiatek z dywanu... wspomnienia wrociły... usmiechnełam sie do nich, bo nic nie poczułam... nie poczułam rozdzierajacego bolu.... nawet leciutkiego ukłucia... nic.. poprostu wielkie nic... pustka...

a wtedy myslałam ze to MIŁOSC... ze to ten jedyny.... ale przeciez do kogos kogo sie podobno kiedys kochało nie mozna niczego nie czuc??

ja nic nic nie czuje patrzac na nasze wspolne zdjecia... serce wcale nie zaczyna szybciej bic....

jak dopsze ze to wszysko juz za mna....

jak dopsze ze teraz mam CIEBIE, choc jeszcze nie wiem co czuje.. wiem ze jest mi dopsze i ze znoof chce poczuc Twój zapach, przytulic Cie mocno do siebie, pocałowac... z tym mi dopsze!!!!!!!!!!!! :*

iv : :
lis 04 2004 uczucia....
Komentarze: 6

qrde znoof mam metlik... niby jest dopsze.. ale jakos tak .. tak sie dziwnie czuje....

źle sie czuje... niby szczesliwa ale tak jakos... nie do konca(???)

ojjj nooooooooo

bo to wszytko sie za szybko dzieje..... i w ogole... ja juz sama nie wiem.... jejq....

a przeciez powinnam sie cieszyc!!! i to jak cholera.... bo dzis jest 4 listopada a ja nie jestem juz sama!!!

ja to chiba taka troszke goopia jestem......

Oj no ciesze sie ciesze....

tylko sie boje znowu zaufac... zeby nie cierpiec... zeby nie czuc sie zdtradzona....

iv : :
lis 01 2004 ...by nie przegapić wiecznosci...
Komentarze: 3

gdy już ucichł zgiełk
gdy wszyscy już śpią
w płomień świecy znów wpatrzona
pytam się
co mi jutro przyniesie
ty też pytasz się
co dane ci jest
i czy swieca od podmuchu nagle zgaśnie
czy do końca wypali się

świece na wietrze
niepewni nowego dnia
lęk i nadzieja że wiatr
nie zgasi nas
świece na wietrze
tak wiele przed nami jest
lecz czy zdążymy czy on
już dziś nie da szans
na więcej

ja wiem bedzie tak
dopełni się los
i płonący dotąd ogień zgaśnie w nas
lecz nie teraz jeszcze nie czas

świece na wietrze
niepewni nowego dnia
lęk i nadzieja że wiatr
nie zgasi nas
świece na wietrze
tak wiele przed nami jest
lecz czy zdążymy czy on
już dziś nie da szans
na więcej...

 

DLA WSZYSTKICH KTÓRZY WIERZĄ W PRZEZNACZENIE.... W WIECZNOSC....

 


 

iv : :