Komentarze: 4
jak sytuacja może diametralnie sie zmienic.....!! wczoraj byłam "lekko" zdolowana...dzisiaj czuje sie cudownie... "obiekt westchnien" został zlokalizowany... szkoda tylko że ma juz swoja "druga połówke"... przezyje.. bede stac z boku, nikomu sie nie narzucać i tylko obserwować... to mi wystarczy.. może cierpliwa to ja nie jestem.. ale poczekam.. warto.. a kto wie?? moze jutro (na spontanicznej imprezie na działce u kolesia którego dzisiaj poznałam- tesh calkiem interesujaca istota) zauroczy mnie ktos inny??? :*:*:*:*:* ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh <3