Najnowsze wpisy, strona 9


maj 12 2004 i chciałabym i sie boje.... (ten tego no...
Komentarze: 6

mam tysiace mysli na minute.. chociaz wszytkie i tak dotycza glownie jednego jedynego zagadnienia... bo i chiciałabym i sie boje.. chcialabym czuc sie znowu potrzebna, kochana.. no po prostu miec kogos.. ale z drugiej strony niesamowicie sie boje... bo nie znam, bo nie wiem co On o tym mysli, bo nie chce sie narzucać i czegos spitolić... bo moglabym pokachac a pozniej by bolało.... i sama nie wiem czy wiecej jest tych "za" czy "przeciw"..... a niestety daje sie u mnie zauważyc już pewne oznaki "uzależnienia": zmiany nastroju.. nerwowosć.. no bo w gruncie rzeczy to jeszcze nigdy przenigdy nie byłam w takiej sytuacji.. no chodzi o to ze jeszcze nigdy nie "reagowałam" tak na chlopaka od pierwszej sekundy poznania Go.... i nie czułam sie tak sffobodnie.. nia miałam wrażenia ze znając Go zaledwie kilka godzin czuje sie przy Nim bezpieczna...dziwnie spokojna...dobra nie bede sie bardziej rozpisywac bo powoli "gubie sie w zeznaniach".... =)

chciałam napisac tą notkę.. jesli przelewam swoje mysli na "papier" =) czuje cos w rodzaju ulgi chyba.. to pomaga mi sie rozluznić... z tym ze teraz bede miala przez kilka dni stresA... bo... W. jesli to przeczytasz.. to prosze nie "uciekaj".. bo nie chce zeby moje słowa zmieniły w jakikolwiek sposob Twój stosunek do mnie... ale mam nadzieje ze tego nie przeczytasz.. =)

iv : :
maj 11 2004 czy wierze w miłosć od "pierwszego wejrzenia"???...
Komentarze: 3

od niedzieli tylko nia zyje... no moze to nie milosc ale niesamowite zauroczenie i fascynacja..... bo nie mozna tak naprawde kochac kogos jesli sie go nie zna.... ON chyba tez wierzy w taka miłosc..... :*:*:*

iv : :
maj 09 2004 to niesamowite....
Komentarze: 4

jak sytuacja może diametralnie sie zmienic.....!! wczoraj byłam "lekko" zdolowana...dzisiaj czuje sie cudownie... "obiekt westchnien" został zlokalizowany... szkoda tylko że ma juz swoja "druga połówke"... przezyje.. bede stac z boku, nikomu sie nie narzucać i tylko obserwować... to mi wystarczy.. może cierpliwa to ja nie jestem.. ale poczekam.. warto.. a kto wie?? moze jutro (na spontanicznej imprezie na działce u kolesia którego dzisiaj poznałam- tesh calkiem interesujaca istota) zauroczy mnie ktos inny??? :*:*:*:*:* ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh  <3

 

iv : :
maj 09 2004 ...zazdroszcze
Komentarze: 4

dzisiaj byłam u Marzeny... Boże.. jak Ona kocha Maxa... a On Ja... to niesamowite jak dwoje ludzi może darzyć sie tak bezgraniczną miłoscia, tak samo Kinga i Bienio- przecież Ci dwoje poza soba swiata nie widza.. a ja już nie moge na to wszytko patrzyc.. jejq .. ja ja Im TEGO cholernie zazdroszcze!!!naprawde mi zle... spoko.. chodze cała hepi, smieje sie, bawie, ale przychodza tez takie chwile ze chciałabym miec tego KOGOS kto moglby mnie przytulic,pocałowac, pokłócic sie ze mna, powiedzieć ze kocha.. naprawde potrzebuje takiej osoby... i nie ważne że mam naprawde wspaniałych przyjacioł!! bo to jest cos innego... i teraz tez jest taki moment.... wypłakac sie, przytulic, spojrzeć w oczy i zasnąć, a rano obudzic sie w czyj(i)chs ramionach z usmiechem na twarzy.... teraz mam tylko jedno marzenie! qrwa mać!!!!!!! i tak sie nie spełni... ja poczekam....  

iv : :
maj 06 2004 "chuj bombki strzelił, choinki nie bedzie..."...
Komentarze: 6

olaboga.. to bedzie nudna notka... =) miałam dzis meczacy dzien... no ale nie bede teraz opisywała co mnie tak wymeczyło =) napisze tylko ze przechodze pewien kryzys osobowosciowy =D przez postepowanie moich rodzicoof tj. "trzymanie pod kloszem"!! no dobra jestem jedynaczka.. ale co to za różnica czy mam 4 rodzenstwa czy jestem "sama"?! własnie przez to starsznie sie dziś wkurzyłam.. a bardziej szczegolowo to o to że jest wymiana miedzy szkoła z Berlina i nasza i normalnie rodzice mi nie pozwolili "sie wymienić"!! i to nie dla tego ze nie mają kasy, nie ufaja mi czy cos w tym stylu... (bo gdyby o to hcodziło to bym sie nie pluła) poprostu uznali że to dla mnie bardzo niebezpieczne jechac tak do obcego kraju nie znajac ludzi .. i dodali jeszcze ze nigdy nie byłam na kolonii a teraz NAGLE mi cos strzeliło zeby sie wybrac do Berlina... qrwa no fakt ze nigdy na kolonii nie byłam ale tylko dlatego że mnie nie puszczali na te jebane wyjazdy!! ja pierdole, taka szansa wyrwania sie z domu na kilka dni a oni mnie od razu "udupili" niech to kaczka kurna mac kopnie!!!!

a z wtorku na środe ognicho u Dżordża.....!!! chuj wi gdzie ale co tam jade i juz!!! tylko żeby wypaliło z pogoda i reszta bo mam ochotę na "ostra jazde"... heheh za wszelkiego rodzaju skojarzenia Bóg zapłać!! ameeeeeeeeeeeeeeeeeen =)

iv : :